Tytuły na PC migrują na konsole
Na świecie mamy wielu wydawców gier, w tym kilka naprawdę potężnych firm, które mogą pochwalić się globalnym zasięgiem dystrybucji i ogromnymi dochodami. Dzięki temu podmioty te mogą kierować na rynek gry tworzone z coraz większym rozmachem i poparte przy tym profesjonalnymi kampaniami reklamowymi. Łatwo znaleźć przykłady znanych gier, które powstawały z myślą o komputerach osobistych.
Na polskim gruncie można przywołać słynnego już „Wiedźmina”, który jest w tej chwili najbardziej znaną w świecie i najchętniej kupowaną polską grą. Dzięki firmie CD Projekt Red oraz współpracy ze światowym potentatem, firmą Atari, w postać Geralta z Rivii wcieliły się milionowe rzesze graczy na wszystkich kontynentach, a pierwsza odsłona cyklu zajęła zasłużone miejsce w gronie najzacniejszych tytułów gatunku RPG. Kolejne części potwierdziły tę pozycję.
Po udanej premierze na pecety, wydawca postanowił uderzyć w rynek konsol. Decyzja ta, podobnie jak w przypadku wielu innych gier, okazała się nader trafna. Gracze używający zarówno komputerów jak i konsol mieli szansę porównać różnice w działaniu gry w obu wariantach technicznych.
Przeważają opinię, że edycje konsolowe prowadzą się bardziej płynnie, a grafika i dźwięk prezentują się znacznie lepiej. To naturalna konsekwencja „skonsumowania” wszystkich zasobów konsoli przez grę, która w tym układzie nie musi dzielić się pamięcią i mocą procesora z innymi aplikacjami oraz systemem operacyjnym. Nie bez znaczenia jest też aspekt czysto ekonomiczny.
Nie można pozwolić sobie na lekceważenie rynku konsol, który od lat jest potężny i ma znakomite perspektywy wzrostu. Wielbiciele szeroko rozumianych gier mogą wobec powyższego przebierać w propozycjach. Ponieważ większość z nich posiada oba typy urządzeń obsługujących topowe tytuły, warto umiejętnie kierować ofertę dla obu technicznych segmentów.
Opublikuj komentarz